Znieważyli interweniujących policjantów
Dzisiaj 44-latka oraz jej 45-letni znajomy usłyszeli zarzuty. Para dopuściła się znieważenia interweniujących funkcjonariuszy oraz poprzez stosowanie przemocy wywierała na nich wpływ w celu zaniechania służbowych czynności. Całe zajście miało miejsce wczoraj popołudniu w jednym z mieszkań przy ulicy Naftowej. Zatrzymani byli pod wpływem alkoholu. Kobiecie i mężczyźnie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Dzisiaj 44-latka oraz jej 45-letni znajomy usłyszeli zarzuty. Para dopuściła się znieważenia interweniujących funkcjonariuszy oraz poprzez stosowanie przemocy wywierała na nich wpływ w celu zaniechania służbowych czynności. Całe zajście miało miejsce wczoraj popołudniu w jednym z mieszkań przy ulicy Naftowej. Zatrzymani byli pod wpływem alkoholu. Kobiecie i mężczyźnie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj do jednego z mieszkań przy ulicy Naftowej w Sosnowcu zapukała dzielnicowa. Policjantka otrzymała telefoniczną informację, iż w tym mieszkaniu ma znajdować się kobieta będąca pod wpływem alkoholu, która opiekuje się dzieckiem. Policjantka w mieszkaniu nie potwierdziła tego faktu, natomiast jej interwencja przyjęła całkiem inny obrót. Obecność policjantki bardzo nie spodobała się przebywającemu tam 45-latkowi. Mężczyzna ten w obelżywy i agresywny sposób zaczął zwracać się do podejmującej interwencję dzielnicowej. W trakcie rozmowy agresja w nim potęgowała, sądząc, że może być bezkarny popchnął policjantkę, która doznałą urazu. Po tym zdarzeniu dzielnicowa wezwała policyjny patrol ogniwa interwencyjnego. Kiedy stróże prawa byli już na miejscu 45-letni mężczyzna, pod wyraźnym wpływem alkoholu, w dalszym ciągu nie panował nad swoim zachowaniem, wyrażał się obelżywie na temat policjantów i nie wykonywał ich poleceń. Do jego poczynań dołączyła także obecna w mieszkaniu kobieta. Oboje zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnego aresztu. Dzisiaj usłyszeli zarzuty. O wysokości ich kary zadecyduje sąd. Może im grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.
