Wypadek na wiadukcie
Wczoraj rano doszło do poważnego wypadku na wiadukcie przy ulicy Narutowicza. Udział w tym zdarzeniu wzięły dwa osobowe samochody hyundai oraz ford. Obrażenia ciała odniosła tylko jedna osoba, 51-letnia kobieta kierowca hyundaia. Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia szczegółowych okoliczności zdarzenia.
Wczoraj rano doszło do poważnego wypadku na wiadukcie przy ulicy Narutowicza. Udział w tym zdarzeniu wzięły dwa osobowe samochody hyundai oraz ford. Obrażenia ciała odniosła tylko jedna osoba, 51-letnia kobieta kierowca hyundaia. Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia szczegółowych okoliczności zdarzenia.
Jak ustalili policjanci obsługujący zdarzenie drogowe stan zdrowia kierującej hyundaiem, która została odwieziona do szpitala nie zagrażał bezpośrednio jej życiu. Na obecną chwilę już wiadomo, że około godziny 9.00 kierująca fordem jadąc ulicą 3-go Maja w kierunku Dąbrowy Górniczej to 31-latka mieszkanka Katowic. Kiedy jej samochód znalazł się na wiadukcie przy ulicy Narutowicza zderzył się z nadjeżdżającym w kierunku Będzina hyundaiem. Prawdopodobnie kierująca fordem nie zastosowała się do znaku A-7 „Ustąp pierwszeństwa przejazdu” i nie udzieliła pierwszeństwa jadącej ulicą Narutowicza. W konsekwencji zderzenia dachowała 51-letnia mieszkanka Sosnowca, która kierowała hyundaiem, natomiast kierująca fordem nie zapanowała nad swoim samochodem i najechała na bariery bezpieczeństwa. Policjanci sosnowieckiej komendy rozpoczęli już dochodzenie. Zbierane są materiały w sprawie wypadku. Wiadomo, że obie uczestniczki zdarzenia były trzeźwe. Szczegółowe ustalenia wskażą sprawcę, któremu za spowodowanie wypadku drogowego może grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.
