Wiadomości

Próba samobójcza i wpadek dwóch 12-latek.

Data publikacji 09.11.2015

Sosnowieccy policjanci wyjaśniają okoliczności dwóch zdarzeń, które miały miejsce w krótkim odstępie czasu. Najpierw doszło do potrącenia nietrzeźwej 12 latki, która zeskoczyła z pobocza przejazdu pod wiaduktem w Sosnowcu ul. Piłsudskiego, wprost pod nadjeżdżający samochód. Chwilę później jej 12 letnia, również nietrzeźwa towarzyszka, bezpośrednio po powrocie do domu, wyskoczyła z okna swojego mieszkania na 2 piętrze.

Policjanci otrzymali zgłoszenie o potrąceniu 12-latki, do jakiego doszło przy wyjeździe spod wiaduktu kolejowego na ul. Piłsudskiego w Sosnowcu. Na miejscu okazało się, że, jak wynika z relacji świadków, 57-latek kierujący dostawczym Citroenem nie miał szans ominąć dziewczyny, czy też zahamować- nastolatka dosłownie wskoczyła mu pod koła. Badanie wykazało, że miała ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Z otwartym złamaniem podudzia trafiła do szpitala. Chwilę później do komendy wpłynęło kolejne zgłoszenie. Wynikało z niego, że 12-letnia koleżanka potrąconej dziewczyny, która, jak ustalono, towarzyszyła jej podczas wypadku, po powrocie do swojego mieszkania wyskoczyła z okna na 2 piętrze. Wskutek upadku z takiej wysokości doznała złamania nogi. Badanie krwi wykazało, że również ona była pod wpływem alkoholu. Na chwilę obecną obie nastolatki przebywają w szpitalu, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Trwają ustalenia które pozwolą ujawnić dokładny przebieg wypadków. Na chwilę obecną najbardziej prawdopodobną jest wersja, że jedna z dziewcząt chciała popełnić samobójstwo skacząc z mostu kolejowego, a jej koleżanka, chcąc temu zapobiec, wtargęła na ulicę prosto pod nadjeżdżający samochód. Kiedy doszło do wypadku, niedoszła samobójczyni poniechała swojego zamiaru, jednak, jak się okazało, tylko chwilowo. Po powrocie do domu ponownie targnęła się na swoje życie. Policjanci prowadzą intensywne czynności zmierzające do ustalenia wszystkich okoliczności obu zdarzeń.

Powrót na górę strony