Myślał, że już wytrzeźwiał...
2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał 59-letni mieszkaniec Sosnowca, którego wczoraj ok godz 14.00 zatrzymali do kontroli policjanci z sosnowieckiej drogówki. Zatrzymali mu prawo jazdy, samochód zabezpieczyła jego żona. Kiedy tego samego mężczyznę, kierującego tym samym samochodem, zatrzymali inni policjanci około godz 18.30 miał już „tylko” 2,2 promila. A funkcjonariuszom okazał już tylko swoje angielskie prawo jazdy.
To jeden z kilkorga nietrzeźwych kierujących zatrzymanych w ten weekend. Jak widać jedno doświadczenie z policjantami w ciągu dnia było dla 59-latka niewystarczające. Po kilku godzinach pomimo utrzymującej się znacznej nietrzeźwości, ponownie wsiadł za kierownicę swojego samochodu. I ponownie został zatrzymany. Skala zjawiska jazdy po alkoholu jest zatrważająca. Pijanych kierowców nie zniechęcają, jak widać, ani znacznie wzmożone kontrole i zatrzymania (jak w tym przypadku), ani też, o czym pisaliśmy już na naszej stronie, wydawane w takich sprawach sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Należy jednak pamiętać, że każdy taki kierowca to śmiertelne zagrożenie dla pozostałych uczestników ruchu. Coraz powszechniejsza świadomość tego faktu sprawia, że coraz częściej przypadkowi świadkowie ujmują pijanych kierowców i oddają ich ręce policji.
