Nie pozwolił się wylegitymować. Uciekał z narkotykami.
Wczoraj usłyszał zarzuty 29-latek z Sosnowca, który posiadał nielegalne środki odurzające. Łącznie mężczyzna posiadał ponad 30 działek marihuany. Dodatkowo w jego mieszkaniu policjanci odnaleźli i zabezpieczyli elektroniczną wagę, małe woreczki ze struną, a także kruszarkę do rozdrabniania narkotyków. Mężczyzna odpowie za popełnione przestępstwo przed sądem. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Cała sytuacja rozegrała się bardzo dynamicznie. Operacyjni policjanci z Wydziału Kryminalnego sosnowieckiej Policji spotkali się na klatce schodowej z młodym mężczyzną. Instynkt szybko podpowiedział, żeby skupić na nim uwagę na dłuższą chwilę. Po przedstawieniu się stróże prawa podjęli próbę wylegitymowania mężczyzny. Tej czynności jednak nie dokończyli, ponieważ w "pół ich słowa" 29-latek gwałtownie ruszył do przodu i zaczął uciekać. Policjanci podjęli za nim pościg. Jego zachowanie nie było bowiem adekwatne do zaistniałej sytuacji. Szybko wyjaśnił się faktyczny powód, dla którego mężczyzna wolał uniknąć jakiejkolwiek konfrontacji z Policją. Policjanci ustalili i zabezpieczyli przy nim zwitek bibuły o wadze 1,1 grama marihuany, woreczek z 1,5 grama marihuany, z 2,5 grama i 0,9 grama tego samego narkotyku.
W mieszkaniu, do którego zatrzymany posiadał klucze oraz w jego miejscu zamieszkania zabezpieczono dodatkowo sprzęt jaki mężczyzna wykorzystywał do ważenia i rozdrabniania narkotyków oraz foliowe woreczki ze strunką. Odnaleziono dodatkowo szaro brązowy szusz niewiadomego pochodzenia oraz 10 sztuk niebieskich tabletek, o składzie których mężczyzna nie miał kompletnej wiedzy. 29-latek z Sosnowca odpowie za posiadanie tych niedozwolonych środków i może grozić mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
