Wiadomości

Naruszył nietykalność funkcjonariusza

Data publikacji 12.12.2013

44-latek z Sosnowca odpowie za naruszenie nietykalności policjanta, zmuszanie do określonego zachowania oraz znieważenie funkcjonariuszy publicznych. Wczoraj mężczyzna został przewieziony przez patrol do komisariatu policji w celu ustalenia i potwierdzenia jego danych personalnych. Noc, zamiast we własnym mieszkaniu spędził w policyjnym areszcie. Teraz o wysokości kary za popełnione przestępstwo zdecyduje sąd. 44-latkowi grozi do 3-lat pozbawienia wolności.

Wczorajsza interwencja policyjnego patrolu mogła zakończyć się zupełnie inaczej. Stróże prawa w trakcie patrolowania wyznaczonego terenu zostali skierowani przez dyżurnego II komisariatu Policji w rejon ulicy 3-go Maja. Na skarpie miał leżeć mężczyzna. Na miejscu okazało się, od mężczyzny wyczuwalna jest woń alkoholu, a on sam jest bardzo wulgarny i agresywny. Posiadał zasinienia na twarzy. Nie chciał nawiązać kontaktu z interweniującymi policjantami, nie stosował się do wydawanych mu poleceń. Mężczyznę przewieziono do komisariatu w celu ustalenia jego tożsamości. Już po wykonanych czynnościach z mężczyzną ten zaczął uskarżać się na ból ręki, twierdząc, że spadł ze skarpy. Żądał aby policjanci zadzwonili po karetkę pogotowia dla niego. Po kontakcie ze służbami medycznymi te odmówiły przyjazdu, twierdząc, że z urazem ręki 44-latek powinien zgłosić się do przychodni zdrowia. Wówczas mężczyzna nie kryjąc swego wzburzenia oświadczył, że pozwalnia za to policjantów, "obrzucił" ich wyzwiskami i wulgaryzmami. Kategorycznie odmówił opuszczenia komisariatu, chwycił stojące obok niego krzesło i uderzył nim znajdującego się przy nim policjanta. 44-latek został obezwładniony, a dalsze czynności w konsekwencji doprowadziły do tego, że mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Usłyszał już zarzuty i za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony